Ruda
Komentarze: 0
Otworzyłam jedno oko o 7.00 rano, bardzo szybko je zamknęłam...
O 7.15 podjęłam kolejna próbę wstania z łózka.
Udało sie.
Na szczęście słonko zachęcająco świeciło, wiec było mi łatwiej.
Potem tradycyjnie, głośno muzyka, prysznic, śniadanko, chwilka z kotami i mogę wychodzić z domu.
Bieg do autobusu, zakończył sie pięknym wpadnięciem przez zamykające sie drzwi.
Usiadłam na pierwszym wolnym miejscu, wreszcie chwila wytchnienia.
Po krótkiej walce (25 min.) z zamykającymi sie powiekami, pora wysiadać.
Okulary na nos, torba na ramie, rękawiczki na ręce i marszem do pracy.
Dotarłam...
Teraz czas na poranna kawę i można zaczynać kolejny piękny dzień w PinoTV.....
Dodaj komentarz